niedziela, 19 grudnia 2010

muminki i alicja w krainie czarów

wloczykij

dzisiejszy wpis to swego rodzaju powrót do dzieciństwa i do książek, które mogą być czytane zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. postanowiłam sobie przypomnieć lato muminków oraz alicję w krainie czarów. bohaterów tych książek chyba nie muszę nikomu przedstawiać.
muminki to była jedna z moich ulubionych dobranocek, zwłaszcza postać włóczykija budziła wielką sympatię oraz chęć poznania Kogoś Takiego w rzeczywistości. jeśli zaś chodzi o alicję, zazdrościłam jej możliwości podążania za białym królikiem. koniec końców, białego królika dostałam na urodziny, więc miałam swojego małego przewodnika, który jednak z krainą czarów miał niewiele wspólnego, alczkolwiek przypominał o tej historii.

obydwie te książki pozwoliły mi oderwać się od teraźniejszości. muszę przyznać, że lato muminków wywołało więcej miłych wspomnień niż alicja w krainie czarów. przygody alicji w książce poniekąd różnią się od tego, co zapamiętałam z dzieciństwa, a co zostało dodatkowo wzmocnione przez ekranizacje filmowe. książka została napisana również w specyficznej wierszowanej formie, którą nie do końca da się przełożyć na ekran, więc czytana alicja brzmi zupełnie inaczej. obydwie książki serdecznie polecam :)

alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz