niedziela, 19 grudnia 2010

mała ikar

malaikar
zapętliłam się w moją ulubioną serię z miotłą. tym razem jest to historia ośmioletniej jessamy harrison, której ulubionymi zajęciami jest przebywanie w szafie, czytanie szekspira oraz pisanie haiku. jess nie ma przyjaciół, większość czasu spędza samotnie, a kontakty z innymi rówieśnikami jedynie wspomagają jej ataki histerii, na które cierpi.

rodzicami jess są anglik i nigeryjka. po kolejnym ataku dziewczynki, rodzice postanawiają wyjechać do nigerii, by ich córka poznała rodzinę i krewnych swojej matki, mając również nadzieję, że ten wyjazd wpłynie pozytywnie na dziecko. wycieczka ta jednak sprawia, że jess nawiązuje kontakt z dziwną dziewczynką tillytilly, która obiecuje się z nią zaprzyjaźnić i zabiera ją w różne nieznane miejsca. pobyt w nigerii jednak szybko się kończy, więc jess wraca do anglii, myśląc że już więcej nie zobaczy 'przyjaciółki'. okazuje się jednak, że tillytilly również i tam się pojawia. cały szkopuł w tym, że tylko dla jessy jest widzialna i słyszalna. tym razem tillytilly pokazuje swoje niebezpieczne oblicze, podjudzając jess do różnych występków i negatywnie wpływając na jej zachowanie.

magiczna to książka, pełna dylematów związanych z dorastaniem, z szukaniem własnej drogi, która nierzadko skrywa mroczne sekrety. czytając małą ikar, początkowo przychodziła mi na myśl powieść strasznie głośno, niesamowicie blisko foera, może przez główną postać dziecka, próbującego odkryć rodzinne tajemnice.

bez wątpienia jest to powieść godna polecenia. helen oyeyemi napisała tę debiutancką książkę, będąc jeszcze w liceum. w ciągu kilku miesięcy dzieło zyskało uznanie wielu wydawców z siedemnastu różnych krajów. z chęcią przeczytam jej kolejne książki. mam nadzieję, że będą równie wciągające i poetyckie jak mała ikar.

ocena: 5/6.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz