wtorek, 19 kwietnia 2011

pływanie

po prostu powiedz mi kim jestem, a tym będę.
nie można uciec od swojej przeszłości na stałe. nie można jej opuścić, pozbyć się tej czarne dziury, która ciągnie w dół. prędzej czy później ona upomni się o swoje, o potrzebną uwagę i próbę pogodzenia się z tym, co było, zwłaszcza jeśli przez lata była ona wypierana, tak jak w przypadku głównej bohaterki pływania

głowa philomeny ash jest pełna tragicznych wydarzeń opierających się na chorobach, uzależnieniach, śmierci najbliższych osób z rodziny. ucieczką było pływanie, któremu młoda dziewczyna podporządkowała swoje życie. pod wodą czuła się bezpiecznie, kontrolowała swój każdy ruch, w przeciwieństwie do ruchów w życiu, które często były chaotyczne, nierozumiane i wyszydzane przez innych. 

przyszedł jednak czas, w którym nie było już treningów, nie było diety, nie było trenera, nie było pływania. kontuzja uniemożliwiła dalszą karierę i zmusiła pip (przezwisko philomeny) do zwrócenia swoich oczu na inne aspekty życia. tylko jak żyć, gdy dotychczasowe życie skupiało się głównie na pływaniu, bo wszystko inne - było zbyt trudne, by się tym zająć. trudne relacje w rodzinie nie pomagają, jednak philomena próbuje... a ta próba obraca się w swoiste dojrzewanie bohaterki.

nie jest to książka wybitna, ale niektóre fragmenty, zwłaszcza z trzeciej części książki, to małe perełki, opisujące stan psychiczny philomeny. nicola keegan została okrzyknięta objawieniem, jednak wstrzymałabym się z takimi stwierdzeniami. zdecydowanie sięgnę po kolejną powieść autorki, aby przekonać się, czy jej pisanie to prawdziwe literackie zjawisko czy tylko falstart.



ocena: 4,5/6.

2 komentarze:

  1. Zapisałam sobie tą książkę jako "do przeczytania", bo temat pływania jest mi wyjątkowo blisko, a nigdy nie czytałam książki o tym sporcie...

    OdpowiedzUsuń
  2. taak, zawsze fajniej się czyta książki, które poniekąd (albo i bardzo) nas dotyczą :)

    OdpowiedzUsuń