wtorek, 27 marca 2012

fotobiografia

zofia nasierowska tradycyjnymi technikami uzyskiwała to, co dzisiejsi fotografowie photoshopem. z jej zdjęć bił blask, a fotografowane kobiety czuły się piękniejsze, bardziej czarujące, bardziej pewne siebie. do jej atelier ustawiały się kolejki młodych aktorek, modelek i piosenkarek, których fotografie obiegały później świat. a ze skromnej i nieśmiałej zosi wyrosła prawdziwa pani fotograf.

nasierowska miała swój własny styl fotografowania. od najmłodszych lat sztuki fotografii uczył ją ojciec, który był dumny, że córka idzie w jego ślady. fotograficzno-filmowy świat zwariował na punkcie kobiecego piękna uchwyconego przez zosię.

fotobiografia stanowi zbiór wspomnień, interesujących anegdot oraz wybitnych portretów. fotografka jawi się jako ciepła, pełna pogody ducha kobieta, która ciężką pracą zdobyła uznanie krytyków. wszystko, co zostało opisane w książce sprawia wrażenie idylli. rodzina z tradycjami, szczęśliwe zamążpójście i zawrotna kariera - jest czego zazdrościć. nasierowskiej sukces nie uderzył do głowy. w odpowiednim momencie wycofała się z fotografowania i odnalazła spokój na mazurach. w jej historii nie znajdziemy dramatów ani skandali. jej osiągnięcia były tylko i wyłącznie zasługą talentu, którego zdecydowanie nie zmarnowała. 

znajdziemy tu opowieść o zwyczajnej dziewczynie, która z każdej kobiety potrafiła wydobyć naturalne piękno. niezwykłe portrety beaty tyszkiewicz, marii gładkowskiej czy kaliny jędrusik mówią same za siebie. fotobiografię można przeczytać, ale także przeglądać jak album. z części pisanej najbardziej interesujące wydają się wspomnienia z łódzkiej filmówki. w tym czasie co nasierowska studiował m.in. roman polański. na studiach zosia poznała również swojego męża - janusza majewskiego, z którym stworzyła pełen szacunku i miłości związek (a przynajmniej tak zostało to przedstawione w książce).

fotobiografia może jednocześnie zachwycić, ale także zanudzić czytelnika, który woli historie pełne akcji. tutaj jedyną sensacją (albo i nawet nie) jest życie towarzyskie światka filmowego, wokół którego obracała się nasierowska. większą uwagę przyciągają same zdjęcia i to one stanowią o wartości książki. 

ocena: 4/6.